Borowski: Obecny marszałek zaczyna zamykać Sejm. To wszystko prowadzi do absurdu

„Obecny marszałek sejmu zaczyna zamykać Sejm. Barierki dla dziennikarzy, niewpuszczani eksperci na posiedzenia komisji. (...) To wszystko prowadzi do absurdu. Jeżeli się nie rozwiązuje ważnych społecznych problemów, to trzeba się liczyć z tym, że pojawiają się protesty niewygodne” - mówi w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Marek Borowski, senator, były wicepremier i wieloletni działacz polskiej lewicy.

„Popieram te postulaty, dlatego że to nie są nowe postulaty. Ich realizacja była obiecywana przez obecnych rządzących. (…) Gdybym w takiej sytuacji był marszałkiem Sejmu, to wywierałbym nacisk na premiera, żeby na zasadzie kompromisu ten problem załatwić” – uważa gość Marcina Zaborskiego w Popołudniowej Rozmowie w RMF FM.

Borowski popiera postulaty osób niepełnosprawnych i uważa, że obecny rząd powinien znaleźć pieniądze na ich realizację. „Rząd przed chwilą ustami pana premiera, że będzie rozdawał po 300 złotych na każde dziecko wyprawki szkolnej. To ma kosztować 1,5 miliarda złotych. Wydaje się 2 miliardy złotych na budowę strzelnic w każdym powiecie. Już nie mówię o zakupie czartoryskich pamiątek za 500 milionów złotych. Rzecz polega na tym, że trzeba mieć priorytety. Ja nie mówię, że na wszystko jest, ale ci politycy obiecywali przed wyborami ludziom, że te sprawy załatwią” – mówi Borowski.

Były wicepremier odniósł się też do nadchodzących wyborów samorządowych i walki o fotel prezydenta Warszawy. “Jeśli chodzi o Trzaskowskiego, to uważam, że on będzie dość samodzielny. Obstawiam, że nowym prezydentem Warszawy będzie Rafał Trzaskowski. Wcześniej zaprezentował dwa filary swojej polityki i to co mi się spodobało u niego, to to, że nie zaczął od wielkich inwestycji, tylko zaczął od ludzkich problemów” – uważa były minister finansów.
Dodano: Czwartek, 10 maja 2018 (18:55)
Źródło: RMF
Reklama