Kolęda w polskich domach. O co chodzi z tą kopertą?

Ksiądz Leszek Slipek opowiedział o tym, jak parafianie powinni się przygotować do kolędy: – Kolęda to spotkanie z przyjacielem. Powinniśmy przygotować się do niej najlepiej, jak potrafimy. Brak białego obrusa i wody święconej nie jest obrazą dla księdza, ale otwiera pole do dyskusji – twierdzi ks. Slipek. Proboszcz parafii św. Andrzeja Apostoła w Warszawie wyjaśnił również, na czym polega jego rola w trakcie takiego spotkania. Slipek skomentował także kwestię dawania koperty. – Wierni są zobowiązani dbać o sprawy materialne parafii. To jest wkład materialny w życie kościoła. Nie jestem Chrystusem. Nie mam rozwiązania na wszystkie sprawy - powiedział. To po co jest kolęda? (Dzień Dobry TVN/x-news)

Zobacz film Koperta, obok Pisma Świętego i krzyża, stała się symbolem kolędy. O co chodzi z wręczaniem koperty i czy to jest najważniejsze w spotkaniu z kapłanem - tłumaczy ksiądz Leszek Slipek z parafii św. Andrzeja Apostoła w Warszawie. - W Polsce nie ma podatku na rzecz Kościoła. Jest jednak przykazanie kościelne dotyczące dbania o sprawy materialne wspólnoty. W liście do moich parafian zwróciłem na to uwagę i zapytałem, jak widzą swój udział w finansowaniu działalności parafii. Kościół musi przecież być ogrzany, muszą być kwiaty, musi być organista - tłumaczy kapłan. (Dzień Dobry TVN/x-news) Zobacz też: O czym można rozmawiać na kolędzie? Listy do parafian. Czemu to służy? ”Ksiądz przychodzi po to, by słuchać”
Zobacz film Jak powinniśmy przygotować się do wizyty kapłana? Jakie pytania zadaje ksiądz podczas kolędowego spotkania? O tym wszystkim opowiada ks. Leszek Slipek z parafii św. Andrzeja Apostoła w Warszawie. (Dzień Dobry TVN/x-news)
Zobacz film Księża bardzo często rozsyłają do parafian listy z pytaniem o to, czy życzą sobie przyjąć kapłana po kolędzie. Czemu służy taka praktyka i jaki jest odzew? Posłuchajcie, co na ten temat ma do powiedzenia ksiądz Leszek Slipek. (Dzień Dobry TVN/x-news)
Zobacz film Kolęda to błogosławieństwo na nowy rok, ale także dobra okazja, aby ksiądz wysłuchał problemów i codziennych trosk swoich parafian. – Nie jestem Chrystusem i nie mam rozwiązania na wszystkie sprawy, ale mogę współodczuwać – mówi ks. Leszek Slipek z parafii św. Andrzeja Apostoła w Warszawie. (Dzień Dobry TVN/x-news)

Ks. Leszek Slipek: Przychodzę po to, by słuchać

Kolęda to błogosławieństwo na nowy rok, ale także dobra okazja, aby ksiądz wysłuchał problemów i codziennych trosk swoich parafian. – Nie jestem Chrystusem i nie mam rozwiązania na wszystkie sprawy, ale mogę współodczuwać – mówi ks. Leszek Slipek z parafii św. Andrzeja Apostoła w Warszawie. (Dzień Dobry TVN/x-news)

Dodano: Piątek, 9 stycznia 2015 (11:03)