Monika Jaruzelska przyjęłaby zaproszenie do Pałacu Prezydenckiego: Głowie państwa się nie odmawia

„Dobrze, że prezydent pochylił się nad ustawą degradacyjną i pokazał swoją postawą, że jako zwierzchnikowi sił zbrojnych los żołnierzy jest bliski jego sercu” – tak Monika Jaruzelska komentuje zapowiedź prezydenta Andrzeja Dudy wznowienia prac nad ustawą. Zdaniem córki generała Wojciecha Jaruzelskiego, jesteśmy świadkami kolejnego etapu walki o wpływy między prezydentem a Ministerstwem Obrony Narodowej. „Bardzo prezydentowi współczuję. Jest postawiony w bardzo trudnej sytuacji” – powiedziała Monika Jaruzelska, Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM. Konsultacje z prezydentem ws. ustawy degradacyjnej? Z jednej strony Monika Jaruzelska mówi, że nie chciałaby się wpraszać do Pałacu Prezydenckiego, z drugiej stwierdza, że zaproszenie na takie rozmowy od Andrzeja Dudy by przyjęła. „Nie chciałabym stawiać pana prezydenta w trudnej sytuacji. Takie gesty jak zaproszenie Jaruzelskiej, córki gen. Jaruzelskiego byłoby źle odebrane przez jego środowisko” – mówi Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM. Na pytanie, czy takie zaproszenie ze strony Pałacu Prezydenckiego przyjęłaby, odpowiada: „Ależ oczywiście, głowie państwa się nie odmawia”. "Dla mnie najważniejsze jest, by wojsko nie było upokarzane. Ustawy degradacyjnej nie powinno być" – stwierdziła dalej. "Wojsko powinno służyć ku chwale ojczyzny, a nie polityków" – dodała. Jej zdaniem, ustawa degradacyjna miała na celu upolitycznienie wojskowych oraz zdezintegrowanie środowiska wojskowych, „żeby wojsko było słabe i nie zagrażało politykom”.
Dodano: Sobota, 7 kwietnia 2018 (11:02)
Źródło: RMF FM- RMF
Reklama