Straszny los wielorybów!

Stado wielorybów utknęło na płytkich wodach Florydy, w pobliżu Parku Narodowego Everglades. Dziesięciu ssaków nie udało się uratować: sześć zdechło, a cztery zostały uśpione. Co najmniej trzy kolejne utknęły na plaży.

Rzeczniczka parku poinformowała, że łodzie ratunkowe próbują zepchnąć wieloryby na głębokie wody, ale zwierzęta "nie współpracują". Wcześniejsze akcje nie powiodły się.

Akcję ratunkową utrudnia położenie wielorybów. Ratownicy mają zazwyczaj dostęp do specjalistycznego sprzętu do ratowania tych ssaków, ale w tym wypadku nie mogą go użyć. Trudno będzie też znaleźć potrzebną do transportu ilość wody.

Lokalne władze nie wiedzą, jak długo wieloryby przebywają na płytkich wodach i jak się tam dostały. Ssaki te zwykle pływają razem w dużych grupach i mają skłonność do naśladowania dominującego samca-przywódcę. Nic więc dziwnego, że i w tym wypadku na mieliznę trafiło całe stado.

To kolejny taki przypadek w ciągu ostatnich 10 lat.
Dodano: Czwartek, 5 grudnia 2013 (15:45)
Źródło: INTERIA.TV- © 2013 Associated Press
Więcej na temat:Wieloryby
Reklama