Tatuaż – kaprys, którego możesz pożałować

Tatuaż coraz częściej traktowany jest jak niechciana pamiątka z przeszłości. W USA jak grzyby po deszczu powstają kliniki specjalizujące się w ich usuwaniu.

- Kiedy miałam 20 lat, zapragnęłam zrobić sobie tatuaż. Dziś mam lat 40 i nie chcę go już mieć. Jestem coraz starsza i wolę go usunąć – mówi pacjentka, która zgłosiła się do jednej z takich placówek. Takich osób jak ona jest coraz więcej. Ale pozbycie się rysunku na ciele nie jest proste…

By całkowicie usunąć niewielki tatuaż, trzeba wykonać 6 zabiegów w 2-miesięcznych odstępach. Czasami jednak procedurę trzeba powtórzyć… kilkanaście razy. Zabiegi wykonywane są z użyciem lasera, który wnika w skórę, rozbijając cząsteczki tuszu. Jak łatwo obliczyć, likwidacja tatuażu trwa rok. Na domiar złego ta operacja jest kosztowna i… bolesna. Jak mówią lekarze, pacjent musi być bardzo zdeterminowany, by znieść ten dyskomfort.
Dodano: Poniedziałek, 27 października 2014 (09:10)
Źródło: AFP- AFP
Więcej na temat:tatuaż
Reklama