W momencie katastrofy w kokpicie była piąta osoba. Jej obecność mogła mieć wpływ na podjęcie decyzji o lądowaniu - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM Edmund Klich, akredytowany przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym w Moskwie.
Więcej filmów
Reklama