Jednym z tematów rozmowy w "Gościu Wydarzeń" była kwestia porozumienia państw Unii Europejskiej według którego do Kijowa trafi pomoc finansowa w wysokości blisko 50 miliardów euro. Wiceminister Zalewski zapytany został o wpływ tej pomocy na funkcjonowanie kraju, a przede wszystkim dalszej walki z Rosją.
- To jest coś, co utrzyma państwowość ukraińską. Z jednej strony pomagamy armii ukraińskiej, także Polska i to w olbrzymim zakresie. Muszę powiedzieć, że dobrze, że nasi poprzednicy podjęli szereg decyzji o przekazaniu kluczowego uzbrojenia Ukrainie. Natomiast Ukraina potrzebuje też pieniędzy do przetrwania dla wypłat emerytur, pensji. To jest absolutnie niezbędne - przekonywał wiceszef MON Paweł Zalewski.
- To państwo jest na skraju bankructwa. Biznes nie działa normalnie, jest kryzys w ściąganiu podatków. Przede wszystkim pieniądze idą na front. To jest oczywiste, że Ukraina potrzebuje pieniędzy, nie tylko tych 50 miliardów euro, ale także 50-60 miliardów dolarów, które zakładam, że wkrótce popłynął ze Stanów Zjednoczonych - dodał.
- To jest coś, co utrzyma państwowość ukraińską. Z jednej strony pomagamy armii ukraińskiej, także Polska i to w olbrzymim zakresie. Muszę powiedzieć, że dobrze, że nasi poprzednicy podjęli szereg decyzji o przekazaniu kluczowego uzbrojenia Ukrainie. Natomiast Ukraina potrzebuje też pieniędzy do przetrwania dla wypłat emerytur, pensji. To jest absolutnie niezbędne - przekonywał wiceszef MON Paweł Zalewski.
- To państwo jest na skraju bankructwa. Biznes nie działa normalnie, jest kryzys w ściąganiu podatków. Przede wszystkim pieniądze idą na front. To jest oczywiste, że Ukraina potrzebuje pieniędzy, nie tylko tych 50 miliardów euro, ale także 50-60 miliardów dolarów, które zakładam, że wkrótce popłynął ze Stanów Zjednoczonych - dodał.
Dodano:
Czwartek, 1 lutego (20:38)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Paweł Zalewski | Ukraina | wojna w Ukrainie | UE | Gość Wydarzeń | Bogdan Rymanowski