- Jeśli istotna część rosyjskich wojsk, które dokonały bezprecedensowej koncentracji od czasów zimnej wojny wokół Ukrainy, załaduje się na pociągi i powróci do miejsc swojej stałej dyslokacji, będziemy mogli mówić o istotnej deeskalacji tego konfliktu - powiedział w programie "Graffiti" Tomasz Szatkowski, ambasador Polski przy NATO.
Zapytany o słowa szefa NATO Jensa Stoltenberga, który stwierdził, że powrót części rosyjskiego wojska do baz i tak oznacza "tąpnięcie architektury bezpieczeństwa" w tej części Europy Szatkowski zgodził się tłumacząc, że rzeczywistość uległa zmianie.
- To są dwa czynniki. Rosja dokonała bezprecedensowej koncentracji wojsk w sąsiedztwie Sojuszu i użyła tej koncentracji do wywarcia presji na państwo będą ce sąsiadem sojuszu i będące bliskim partnerem NATO - powiedział w rozmowie z Marcinem Fijołkiem.
- Żyjemy już w innej rzeczywistości niż w październiku zeszłego roku - wyjaśnił.
Fragment programu "Graffiti", emitowanego na antenie Polsat News.
Zapytany o słowa szefa NATO Jensa Stoltenberga, który stwierdził, że powrót części rosyjskiego wojska do baz i tak oznacza "tąpnięcie architektury bezpieczeństwa" w tej części Europy Szatkowski zgodził się tłumacząc, że rzeczywistość uległa zmianie.
- To są dwa czynniki. Rosja dokonała bezprecedensowej koncentracji wojsk w sąsiedztwie Sojuszu i użyła tej koncentracji do wywarcia presji na państwo będą ce sąsiadem sojuszu i będące bliskim partnerem NATO - powiedział w rozmowie z Marcinem Fijołkiem.
- Żyjemy już w innej rzeczywistości niż w październiku zeszłego roku - wyjaśnił.
Fragment programu "Graffiti", emitowanego na antenie Polsat News.
Dodano:
Środa, 16 lutego 2022 (08:38)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:NATO | Rosja | Polska | Ukraina | Tomasz Szatkowski | Graffiti Polsat News | Marcin Fijołek