- Na mocy postanowień szczytu NATO Jasionka została podniesiona do jeszcze wyższego poziomu. Nie jedno, nie dwa państwa, a całe NATO bierze odpowiedzialność za nią - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz w "Gościu Wydarzeń". Dodał, że decyzja USA o wycofaniu stamtąd wojsk nie była żadnym zaskoczeniem. Zdaniem szefa MON "to lepiej dla Polski", że odpowiedzialność za bazę bierze obecnie więcej państw. Władysław Kosiniak-Kamysz mówił w "Gościu Wydarzeń" o wycofaniu amerykańskich żołnierzy z Jasionki. - Na mocy postanowień szczytu NATO Jasionka została podniesiona do jeszcze wyższego poziomu. Nie jedno, nie dwa państwa, a całe NATO bierze odpowiedzialnośc za nią - przekazał Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że decyzja USA nie była żadnym zaskoczeniem, ani dla prezydenta, ani dla szefa BBN. - Tak naprawdę mamy tam dzisiaj więcej sojuszniczych wojsk, niż przed tą decyzją. Dojechali żołnierze niemieccy z Patriotrami, dojechali żołnierze Norwescy. Są też deklaracje innych narodowości - stwierdził wicepremier. Przekazał, że "bardzo chce, by amerykańscy żołnierze byli w Polsce", ale pozytywnie ocenia decyzję o przejęciu odpowiedzialności dotyczącej Jasionki przez NATO. - To jest lepiej dla Polski. A nie, że tylko Polska i USA. W nato jest Polska, USA plus inne państwa - powiedział.
Dodano:
Środa, 16 kwietnia (21:38)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News