Anna Azari w Porannej rozmowie w RMF FM
- Zobacz film "Dyplomaci mają swoje instrukcje" – tak ambasador Izraela w Polsce Anna Azari tłumaczy wybór miejsca i godziny krytyki przyjęcia przez Sejm nowelizacji ustawy o IPN. "Ta burza zaczęła się w Izraelu. Mówiłam, bo musiałam. Miałam coś innego do powiedzenia, ale w Izraelu już była decyzja premiera" – wyjaśniała. Anna Azari twierdzi, że próbowała uprzedzić premiera Mateusza Morawieckiego przed ceremonią, że jej przemówienie zostało zmienione. O ambasador Izraela w Polsce stało się głośno za sprawą jej gestu podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Dyplomatka zrezygnowała z planowanego przemówienia w proteście przeciw uchwalonej w piątek przez Sejm ustawie o IPN, zakazującej pod groźbą kary grzywny lub więzienia używania sformułowania „polskie obozy śmierci” w odniesieniu do niemieckich nazistowskich obozów zagłady.
- Zobacz film „(Nowelizacja ustawy o IPN - przyp.red.) traktowana jest jako zamknięcie dialogu, otwartej dyskusji na temat Holokaustu. Myślę, że słowa tej ustawy są szersze niż muszą” - powiedziała w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Anna Azari. Ambasador Izraela dodała, że Polska ma prawo bronić swojego imienia. „Ja też cały czas bronię Polskę. Uwielbiam Polskę i to, co tu spotykam” - podkreślił gość Roberta Mazurka. Gospodarz rozmowy dopytywał: „Co jeśli ta ustawa zostanie przyjęta?”. „Nie wiem. Mam nadzieję, że grupa robocza (powołana ds. dialogu historycznego z Izraelem - przyp.red.) uspokoi sytuację. Szukamy dialogu i nie chcemy przeszkodzić naszym relacjom. Mam nadzieję, ze znajdziemy drogę, aby wrócić do normalności” - powiedziała na antenie RMF FM Anna Azari.
Anna Azari: Ta burza zaczęła się w Izraelu. Dyplomaci mają swoje instrukcje
"Dyplomaci mają swoje instrukcje" – tak ambasador Izraela w Polsce Anna Azari tłumaczy wybór miejsca i godziny krytyki przyjęcia przez Sejm nowelizacji ustawy o IPN. "Ta burza zaczęła się w Izraelu. Mówiłam, bo musiałam. Miałam coś innego do powiedzenia, ale w Izraelu już była decyzja premiera" – wyjaśniała. Anna Azari twierdzi, że próbowała uprzedzić premiera Mateusza Morawieckiego przed ceremonią, że jej przemówienie zostało zmienione.
O ambasador Izraela w Polsce stało się głośno za sprawą jej gestu podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Dyplomatka zrezygnowała z planowanego przemówienia w proteście przeciw uchwalonej w piątek przez Sejm ustawie o IPN, zakazującej pod groźbą kary grzywny lub więzienia używania sformułowania „polskie obozy śmierci” w odniesieniu do niemieckich nazistowskich obozów zagłady.
O ambasador Izraela w Polsce stało się głośno za sprawą jej gestu podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Dyplomatka zrezygnowała z planowanego przemówienia w proteście przeciw uchwalonej w piątek przez Sejm ustawie o IPN, zakazującej pod groźbą kary grzywny lub więzienia używania sformułowania „polskie obozy śmierci” w odniesieniu do niemieckich nazistowskich obozów zagłady.
Dodano:
Wtorek, 30 stycznia 2018 (10:34)
Źródło: