Europoseł PO Bartosz Arłukowicz odniósł się do słów Radosława Sikorskiego, o wahaniu polskiego rządu na początku inwazji Rosji na Ukrainę. - Znam tę dyskusję, z drugiej strony chciałbym uzyskać odpowiedź na pytania: co na miesiąc przed wojną robił Morawiecki w Madrycie z Le Pen i Orbanem, co robił w Budapeszcie z Orbanem i Salvinim? Dlaczego Le Pen była przyjmowana na miesiąc przed wybuchem konfliktu w Polsce i wożona rządowymi limuzynami? Dlaczego w Polsce odbyło się spotkanie Le Pen, Orbana i tych innych radykalnych, proputinowskich polityków? -pytał polityk. - Znam bardzo dobrze Radka Sikorskiego (...), znam jego poglądy, znam jego zasługi dla Ukrainy i dla polityki wschodniej. Naprawdę tych słów nie można zestawiać z tym, co robił Morawiecki - on jeździł do Madrytu, on się spotykał z Orbanem i Le Pen, on zapraszał do Polski radykalnych prawicowych polityków, którzy wspierają Putina lub są przez niego finansowani. W zawiązku z tym, zderzenie słów z faktami jest nieadekwatne.
Dodano:
Środa, 25 stycznia 2023 (09:07)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Graffiti Polsat News | Bartosz Arłukowicz | Władimir Putin | Radosław Sikorski | Mateusz Morawiecki