Azjatki stawiają na pielęgnację skóry, a Europejki na tuszowanie niedoskonałości makijażem. Dlatego cera pierwszych wygląda młodo i atrakcyjnie, a drugich – jest zmęczona i szybciej się starzeje. Nie bez znaczenia jest także to, że wschodni producenci kosmetyków wykorzystują przede wszystkim naturalne składniki, które mają działanie odżywcze, nawilżające i regenerujące. Wśród nich śluz ślimaka, wyciąg z jadu żmii czy ekstrakt z jadu pszczelego.
Azjatki codzienną pielęgnację skóry traktują niemal jak rytuał. Przeciętna Koreanka stosuje osiemnaście kosmetyków do twarzy, podczas gdy Europejka zaledwie cztery. Jakie jeszcze błędy popełniamy i po jakie kosmetyki warto sięgnąć - o tym Agnieszka Bauer firmy Beautikon.com.
Dodano:
Piątek, 27 grudnia 2013 (11:30)
Źródło:
Newseria Lifestyle-
Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Więcej na temat:Sylwester