Marian Banaś został zapytany w "Gościu Wydarzeń", czy NIK zamierza podjąć działania wobec potencjalnych nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Prezes izby przypomniał, że w przeszłości były już kierowane wnioski do prokuratury, tam były jednak umarzane. Następnie zapowiedział, że w roku bieżącym planowana jest kolejna kontrola.
- Zobaczymy, jak wygląda sytuacja. Jeżeli powtórzy się ustalenie, że środki były wydawane niezgodnie z prawem i niegospodarnie, to zostanie skierowany wniosek do prokuratury - oświadczył. Zdradził jednak ustalenia NIK, z których wynika, że niemal 250 mln złotych zostało wydanych niezgodnie z prawem.
Jednym z działań, przy których wykryto niegospodarność miał być remont budynku Prokuratury Krajowej. - Pierwotnie było to 15 mln, a później okazało się, że wyszło 80 mln. Lada moment kontrolerzy przedstawią szczegóły w tej sprawie - mówił prezes NIK.
Na pytanie o to, kto ponosi winę za nieprawidłowości, odpowiedział, że zarówno minister Ziobro, jak i pracownicy resortu odpowiedzialni za fundusz.
- Zobaczymy, jak wygląda sytuacja. Jeżeli powtórzy się ustalenie, że środki były wydawane niezgodnie z prawem i niegospodarnie, to zostanie skierowany wniosek do prokuratury - oświadczył. Zdradził jednak ustalenia NIK, z których wynika, że niemal 250 mln złotych zostało wydanych niezgodnie z prawem.
Jednym z działań, przy których wykryto niegospodarność miał być remont budynku Prokuratury Krajowej. - Pierwotnie było to 15 mln, a później okazało się, że wyszło 80 mln. Lada moment kontrolerzy przedstawią szczegóły w tej sprawie - mówił prezes NIK.
Na pytanie o to, kto ponosi winę za nieprawidłowości, odpowiedział, że zarówno minister Ziobro, jak i pracownicy resortu odpowiedzialni za fundusz.
Dodano:
Środa, 31 stycznia (20:51)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Marian Banaś | NIK | Fundusz sprawiedliwości | Prokuratura Generalna | Zbigniew Ziobro | Gość Wydarzeń | Bogdan Rymanowski