Beata Szydło: Nie dochodzi do mnie ten sukces. Jak startowaliśmy, to nikt nam nie dawał szans

„Do końca nie dochodzi do mnie ten sukces, ale cieszę się. Jak startowaliśmy, to nikt nam nie dawał szans” – mówi gość RMF FM szefowa sztabu Andrzeja Dudy Beata Szydło. „Andrzej jest szczęśliwy, ale też bardzo zmęczony. Widziałam wczoraj w nim radość połączoną z zaskoczeniem. Wszyscy byliśmy zaskoczeni” – dodaje. Zdaniem Szydło „było wiadomo, że przeciwnik nie jest łatwy”, ale jak się zaczyna brać udział w jakiś zawodach, to po to, żeby je zwyciężyć. „Startowaliśmy z bardzo niskiego poziomu rozpoznawalności Dudy. Nikt nie wierzył, Komorowski kpił sobie z przeciwnika” – komentuje Szydło. Pytana o BOR dla Dudy odpowiada: „Z tego co wiem, to jeszcze nie ma ochrony”. „Jarosław Kaczyński jest bardzo wzruszony i szczęśliwy. To jest ważne wydarzenie dla PiS-u” – ocenia gość RMF FM. „To geniusz polityczny Jarosława Kaczyńskiego spowodował, że dziś prezydentem jest Duda” – mówi Beata Szydło. Prezes dzwonił z gratulacjami? „Byli w kontakcie” – odpowiada wiceprzewodnicząca PiS. „Dziś otwiera się droga do zwycięstwa w wyborach jesiennych. Trzeba walczyć o pełną pulę. Szansa jest bardzo, bardzo duża” – ocenia. „Przez 8 lat PO prowadziła agresywną walkę z nami. Dzisiaj poniosła za to karę. Kandydatem na premiera i premierem jesienią będzie Jarosław Kaczyński. Póki co jego doświadczenie się sprawdza” – mówi Szydło.
Dodano: Poniedziałek, 25 maja 2015 (09:12)
Źródło: Konrad Piasecki- RMF
Reklama