Oficer policji z New Jersey wykazał się ogromną odwagą. Kamera z jego policyjnego wozu zarejestrowała wyjątkową akcję ratunkową. Mężczyzna zatrzymał się za płonącym samochodem. Scott Krissinger bez zastanowienia podbiegł do niego i z narażeniem własnego życia wyciągnął nieprzytomnego kierowcę. Zdążył także sprawdzić, czy w aucie nie ma innych pasażerów.
Kapitan miejscowej policji Rob Sheehan podkreślił, że cały departament jest dumny z Krissingera, który w służbie mundurowej jest dopiero od sześciu lat.
Kierowca samochodu, 61-letni Gerald Ferrill, został hositalizowany. Jego stan jest krytyczny, ale stabilny.
Przyczyny zapalenia się auta nie są do końca znane, ale świadkowie twierdzą, że tuż przed wybuchem ognia, samochód "złapał gumę".
Dodano:
Czwartek, 28 listopada 2013 (08:27)
Źródło:
INTERIA.TV-
© 2013 Associated Press
Więcej na temat:płonące auto