Borys Budka gościem Krzysztofa Ziemca w RMF FM
-
Zobacz film "Ruch Pawła Adamowicza, którego ja cenię za jego dorobek w samorządzie, za 20 lat rozwoju Gdańska, jest ruchem trochę nieprzemyślanym" - stwierdził w RMF FM poseł Platformy Obywatelskiej Borys Budka. Jestem przekonany, że dla dobra samorządu, dla dobra Gdańska, by nie oddawać Gdańska w nieodpowiedzialne ręce tych, którzy uwielbiają centralizację i rządzenie z Warszawy, że z tego ruchu można się wycofać. O tym będziemy z Pawłem rozmawiać" - dodał gość Krzysztofa Ziemca. "Nie ma tematu wyborów wewnętrznych w Platformie. Ten etap zakończyliśmy wyborem nowego zarządu w grudniu tego roku. Jesteśmy po wyborach najbardziej demokratycznych wśród wszystkich partii" - zadeklarował Budka. "Platforma się zmienia, Platforma otwiera się na nowe środowiska. Dochodzi też do takiej powolnej zmiany pokoleniowej" – tłumaczył polityk PO. "W wyborach samorządowych jesteśmy w stanie zatrzymać PiS w Polsce samorządowej" - ocenił gość RMF FM. "Cały czas rozszerzamy swoją formułę - stąd to porozumienie z Nowoczesną. Tego oczekują nasi wyborcy. Teraz czas, by iść jeszcze dalej, by na listach, które wspólnie tworzymy znalazły się też osoby, które tak jak my patrzą na samorząd" - dodał.
-
Zobacz film "Potrzebni są wolontariusze, którzy będą patrzeć na ręce wszystkim. Ta kontrola wyborów jest potrzebna (...), by nikt nie podnosił takich zarzutów, które się pojawiają" - tak o nadchodzących wyborach samorządowych mówił Borys Budka. Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM dodał, że poprzedni kodeks wyborczy z 2010 roku został przyjęty jednomyślnie. "Został zbadany przez Trybunał Konstytucyjny, ale to był powszechny konsensus. To my wprowadziliśmy przezroczyste urny po to, by nie było żadnych wątpliwości co do tego, w jaki sposób się głosuje. Tymczasem teraz wprowadza się bardzo złe, niebezpieczne rozwiązanie możliwości manipulowania samymi kartami do głosowania" - ocenił nowe przepisy wiceszef Platformy Obywatelskiej. Podkreślił również, że patrzenie na ręce w procesie wyborczym będzie podnosić rangę wyborów samorządowych. W RMF FM Borys Budka mówił także o nowelizacji ustawy o IPN. "Przedłożyliśmy projekt ustawy, który doprecyzowuje przede wszystkim kwestie tzw. "kłamstwa oświęcimskiego" i zajmuje się w sposób bardzo szeroki kresami. Wszyscy musimy walczyć o dobre imię Polski" - wyjaśnił gość Krzysztofa Ziemca. "Poprawmy ustawę o IPN, zróbmy to wspólnie" - apeluje Budka.
Borys Budka: Podczas wyborów potrzebni są wolontariusze, którzy będą patrzyli wszystkim na ręce
"Potrzebni są wolontariusze, którzy będą patrzeć na ręce wszystkim. Ta kontrola wyborów jest potrzebna (...), by nikt nie podnosił takich zarzutów, które się pojawiają" - tak o nadchodzących wyborach samorządowych mówił Borys Budka. Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM dodał, że poprzedni kodeks wyborczy z 2010 roku został przyjęty jednomyślnie. "Został zbadany przez Trybunał Konstytucyjny, ale to był powszechny konsensus. To my wprowadziliśmy przezroczyste urny po to, by nie było żadnych wątpliwości co do tego, w jaki sposób się głosuje. Tymczasem teraz wprowadza się bardzo złe, niebezpieczne rozwiązanie możliwości manipulowania samymi kartami do głosowania" - ocenił nowe przepisy wiceszef Platformy Obywatelskiej. Podkreślił również, że patrzenie na ręce w procesie wyborczym będzie podnosić rangę wyborów samorządowych.
W RMF FM Borys Budka mówił także o nowelizacji ustawy o IPN. "Przedłożyliśmy projekt ustawy, który doprecyzowuje przede wszystkim kwestie tzw. "kłamstwa oświęcimskiego" i zajmuje się w sposób bardzo szeroki kresami. Wszyscy musimy walczyć o dobre imię Polski" - wyjaśnił gość Krzysztofa Ziemca. "Poprawmy ustawę o IPN, zróbmy to wspólnie" - apeluje Budka.
Dodano:
Sobota, 24 lutego 2018 (18:05)
Źródło:
