Jan Wojciech Piekarski gościem Popołudniowej rozmowy w RMF FM
-
Zobacz film "Zaczęło się od dyplomatycznego zgrzytu, a teraz mamy już poważny kryzys" - powiedział o relacjach polsko-izraelskich Jan Wojciech Piekarski, były ambasador RP w Izraelu. "Nie widziałem ze strony Izraela planu dokopania Polsce. Wykorzystali świetnie okazję do tego, żeby mobilizować społeczeństwo wokół obrony dobrego imienia Izraela, obrony całej ideologii Holocaustu, kosztem niestety dobrego imienia Polski" - dodał gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM. "Mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch polityk historycznych. Obydwie niestety oparte są na bardzo mocno narodowo-nacjonalistycznych ambicjach" - ocenił Piekarski. "Mleko się rozlało. Dla polski reperkusje tych wydarzeń mają bardzo, bardzo negatywne znaczenie" - zauważył.
-
Zobacz film "Moment (uchwalenia nowelizacji ustawy o IPN - przyp.red.) zdecydowanie niezręczny. Wyglądało na to, że naszym politykom - niemającym rozeznania w tym, jaka może być reakcja międzynarodowa - wydawało się, że to będzie bardzo dobrze przyjęte, bo wiąże sie akurat z rocznicą dnia pamięci ofiar Holocaustu obchodzonego na całym świecie. Tymczasem okazało się, że to był strzał w płot, strzał we własną stopę" - powiedział w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM Jan Wojciech Piekarski. Były ambasador RP w Izraelu dodał, że Polska powinna reagować na każdy przypadek publicznego użycia sformułowania "polskie obozy koncentracyjne". W Popołudniowej rozmowie w RMF FM Jan Wojciech Piekarski powiedział także, że nie powinniśmy obrażać się, kiedy inni w naszym ustawodawstwie widzą mankamenty. "Jeżeli istnieje możliwość poprawienia tej ustawy, to proces legislacyjny trwa. Nie trzeba iść w zaparte i powiedzieć: Nie, nic nie będziemy poprawiać. Trzeba uchwalić takie prawo, które będzie się cieszyło poparciem, i które będzie nam zyskiwało sojuszników w walce o dobre imię Polski, a nie przeciwników" - wyjaśnił gość Marcina Zaborskiego. "Wierzy pan, że ten pożar zostanie szybko ugaszony?" - dopytywał gospodarz rozmowy. "Nie wierzę" - odpowiedział stanowczo były ambasador RP w Izraelu.
Były ambasador RP w Izraelu: Zaczęło się od dyplomatycznego zgrzytu, a teraz mamy poważny kryzys
"Zaczęło się od dyplomatycznego zgrzytu, a teraz mamy już poważny kryzys" - powiedział o relacjach polsko-izraelskich Jan Wojciech Piekarski, były ambasador RP w Izraelu. "Nie widziałem ze strony Izraela planu dokopania Polsce. Wykorzystali świetnie okazję do tego, żeby mobilizować społeczeństwo wokół obrony dobrego imienia Izraela, obrony całej ideologii Holocaustu, kosztem niestety dobrego imienia Polski" - dodał gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM. "Mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch polityk historycznych. Obydwie niestety oparte są na bardzo mocno narodowo-nacjonalistycznych ambicjach" - ocenił Piekarski. "Mleko się rozlało. Dla polski reperkusje tych wydarzeń mają bardzo, bardzo negatywne znaczenie" - zauważył.
Dodano:
Poniedziałek, 29 stycznia 2018 (19:02)
Źródło:

Więcej na temat:Izrael