Żona Cezarego Pazury od niedawna jest jego menadżerem. Dba o jego artystyczny wizerunek i kwestie organizacyjne. Aktor zdecydował się na takie rozwiązanie, bo - jego zdaniem - Edyta jest skrupulatna i dokładna. Oboje mają nadzieję, że ta sytuacja korzystnie wpłynie na ich związek, bo, łącząc życie prywatne z zawodowym, będą spędzać ze sobą jak najwięcej czasu. - Jest takie piękne chińskie przysłowie, że jest czas na łowienie ryb, ale jest też czas na suszenie sieci. I właśnie po to jest taki menadżer jak żona. Ona wie, czego jej mąż naprawdę potrzebuje oprócz pracy – mówi Pazura.
Dodano:
Wtorek, 17 grudnia 2013 (08:45)
Źródło:
Newseria Lifestyle-
Newseria Lifestyle/informacja prasowa