W Kaszmirze niezidentyfikowani rebelianci zabili trzech mężczyzn. Do zdarzenia doszło przed głosowaniem w indyjskich wyborach parlamentarnych zaplanowanych na czwartek.
Policjant, chcący zachować anonimowość, powiedział, że bojownicy późną porą w poniedziałek wtargnęli do domu Ghulama Nabi Mira, wójta wsi Batgund, zabijając jego i jego syna, Firdousa. Postrzelony i zabity został również urzędnik w pobliskiej wsi Amlar. Nikt nie przyznał się do ataków.
Kilkanaście grup rebeliantów walczy o niepodległość Kaszmiru, odłączenie regionu od Indii lub połączenie z Pakistanem. Wzywają też bojkotu głosowania. To nie pierwszy raz, kiedy zabójstwa miały odwieść ludzi od uczestniczenia w indyjskich wyborach.
Dodano:
Wtorek, 22 kwietnia 2014 (10:57)
Źródło:
INTERIA.TV-
© 2014 Associated Press