Pewien chłopak wybrał się samochodem do swojej dziewczyny. Wyposażony w piękny bukiet kwiatów, chciał zaprosić ją na studniówkę. Los chciał, że wybranka akurat praktykowała jazdę konną. Gdy chłopak wysiadł z auta i podszedł z kwiatami, dziewczyna przyjęła je z gracją, a już po chwili... leżała na ziemi. Być może koń również poczuł silne emocje i w ferworze pognał przed siebie, zrzucając przy okazji młodą amazonkę. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło!
Dodano:
Piątek, 3 lipca 2020 (09:58)
Źródło:
Jukin Media-
© 2020 Associated Press