- Demonstracje zostały spowodowane decyzją Trybunału Konstytucyjnego - skandaliczną, bo podejmowaną i w tych czasach i w tym temacie zupełnie bez sensu. TK rozpatrywał wnioski polityków PiS-u. Wiadomo było, co się stanie po decyzji Trybunału Konstytucyjnego, wiadomo było, że kobiety wyjdą na ulice w obronie swojej wolności - przekonywał w "Gościu Wydarzeń" wicemarszałek Sejmu, poseł Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
- To nie my wyprowadziliśmy tych ludzi na ulice - zaznaczył. - Ci ludzie zostali wyprowadzeni na ulice przez PiS. Są im zabierane ich prawa - dodał.
Czarzasty przyznał, że nie wziął udziału w spotkaniu z premierem, ponieważ "do kłamczucha nie chodzi". - Zgłaszaliśmy premierowi masę rzeczy, żeby sytuacja pandemiczna została poprawiona. Wszystkie te rzeczy, które ogłasza premier, one były zgłaszane pół roku temu - stwierdził.
Dodano:
Piątek, 6 listopada 2020 (09:06)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Włodzimierz Czarzasty | protesty | ustawa zostrzająca prawo aborcyjne | koronawirus | Bogdan Rymanowski | Gość Wydarzeń