"To była kampania pod wpływem wirusa i wirusów, bo dwa się dodatkowe objawiły: wirus pewnej nienawiści i pogardy, tych złych emocji było dosyć dużo i dość dużo było głupoty, rzeczy głupich, niemądrych wypowiedzi, haseł, sloganów" - mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM dr hab. Mikołaj Cześnik, politolog, dyrektor Instytutu Nauk Społecznych Uniwersytetu SWPS. "Obiecywano nam wiele rzeczy niezbyt mądrych i obiecywali to kandydaci na taki urząd, z którego zrobienie tego np. zbudowanie elektrowni jest mało prawdopodobne" - dodał.
Dodano:
Piątek, 26 czerwca 2020 (19:10)
Źródło:
RMF FM-