Donieck: Ujawniają się podziały między separatystami

Komplikuje się sytuacja w Doniecku. Okazuje się, że prorosyjscy separatyści nie stanowią jednolitego frontu. W czwartek 29 maja bojownicy z batalionu Wostok – złożonego głównie z Rosjan – zbrojnie otoczyli siedzibę samozwańczej Ludowej Republiki Doniecka i nakazali znajdującym się w niej ludziom opuszczenie budynku. Najprawdopodobniej przyczyną sporu pomiędzy dwiema grupami były doniesienia o rzekomym splądrowaniu przez prorosyjskie oddziały supermarketu w pobliżu Międzynarodowego Portu Lotniczego im. Siergieja Prokofiewa, o który 26 maja toczyły się ciężkie walki.

Do pogłębienia się podziałów wśród separatystów przyczyniła się zapewne postawa Władimira Putina, który zapowiedział, że uszanuje wybór nowego prezydenta Ukrainy. Oficjalnie Kreml nie wspiera separatystów, ale panujący w obwodzie donieckim chaos jest mu na rękę. Tymczasem zwolennicy oderwania się od Ukrainy zaczynają tracić orientację co do obranego kursu.