Zamieszki w północno-wschodniej Brazylii po meczu między klubami Santa Cruz i Parana. Starli się zwolennicy rywalizujących drużyn. Zginęła jedna osoba. To kibic, który – jak twierdzi policja – został uderzony w głowę… muszlą klozetową. Podobno zniszczono stadionowe toalety. Jedną z nich rzucono z trybun w tłum ludzi. Trafiony w głowę Paulo Ricardo Gomes da Silva zginął na miejscu.
Do incydentu doszło zaledwie sześć tygodni przed rozpoczynającymi się w Brazylii mistrzostwami świata w piłce nożnej. W Recife, gdzie doszło do burd, rozegrane zostaną cztery spotkania.
Dodano:
Poniedziałek, 5 maja 2014 (10:52)
Źródło:
INTERIA.TV-
© 2014 Associated Press