Nasir Ahmad od kilku lat walczy z plagą szczurów, która nawiedziła miasto Peszawar w północnym Pakistanie. Sam przyznaje, że jest to walka nierówna, ponieważ gryzonie rozmnażają się wyjątkowo szybko. – W ciągu dwóch lat zabiłem sto tysięcy szczurów. Chcę dojść do miliona – mówi Nasir.
W Peszawarze szczury sieją prawdziwe spustoszenie. Ich ugryzienia są tak groźne, że ofiary bardzo często umierają. Niedawno ten straszny los spotkał półtoraroczne dziecko, które zmarło w ciągu godziny po tym, jak gryzonie dostały się do jego łóżeczka i dotkliwie pogryzły malca.
Dodano:
Środa, 27 sierpnia 2014 (05:30)