W dzielnicy Manenberg w Kapsztadzie w RPA przemoc jest częścią codziennego życia. 3-4 strzelaniny w tygodniu? To statystyki, które nikogo już nie szokują. Wojny gangów, handel narkotykami w biały dzień, kilkunastoletnie dzieci biegające z bronią na ulicach - dla osoby postronnej Manenberg może wydawać się piekłem na ziemi...
Dodano:
Piątek, 13 września 2013 (03:18)