- Jeżeli chodzi o jakiekolwiek zmiany kadrowe, te mogłyby zajść w zeszłym roku, bo wtedy odbędzie się kongres - powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w "Gościu Wydarzeń". Podkreśliła przy tym, że uważa za dobry pomysł, by parytetowo na czele Nowej Lewicy stali mężczyzna i kobieta. W ten sposób odniosła się do medialnych doniesień, że na czele Nowej Lewicy ma stanąć ona i Krzysztof Gawkowski. Na czele Nowej Lewicy wkrótce staną minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oraz wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski - wynika z nieoficjalnych ustaleń PAP. Politycy mieliby zastąpić dotychczasowych liderów Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia. Do doniesień w "Gościu Wydarzeń" odniosła się minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - Jeżeli chodzi o jakiekolwiek zmiany kadrowe, te mogłyby zajść w zeszłym roku, bo wtedy odbędzie się kongres - powiedziała szefowa resortu. Podkreśliła przy tym, że uważa za dobry pomysł, by parytetowo na czele Nowej Lewicy stali mężczyzna i kobieta. W kontekście startu w wyborach prezydenckich Dziemianowicz-Bąk przyznała, że jej partia zamierza wystawić kandydata. Decyzja o tym, kto to będzie zostanie podjęła "na ciałach statutowych patii". - Czyli nie prędzej niż pod koniec 2024 roku - dodała minister.
Dodano:
Piątek, 27 września (20:35)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News