- To wszystko stoi na głowie. Dwa tygodnie temu Jacek Sasin oczekiwał od samorządów, by zajęły się dystrybucją węgla, a jak słyszymy ustawa, która dałaby jakąkolwiek podstawę prawną do wykonywania zadań, jest dopiero szykowana - powiedziała posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w programie "Graffiti". W jej opinii to "nieudolna próba zrzucenia odpowiedzialności z rządu, dlaczego nie ma węgla". - O tym, że kryzys nadchodzi, rząd wiedział od listopada ubiegłego roku. Cóż stało na przeszkodzie, by zaprosić samorządy na spotkanie, żeby podzielić się odpowiedzialnością, tak jak było to w przypadku pandemii, tak jak było to w przypadku drugiej fazy agresji Rosji - podkreślała. Posłanka Lewicy zapewniała, że choć wiele samorządów jest gotowych do współpracy z rządem, to jest "jeden warunek". - Jacek Sasin i premier Morawiecki powinni stanąć i powiedzieć: przepraszamy, zawaliliśmy. Nie zabezpieczyliśmy węgla, nie zainwestowaliśmy w termomodernizację budynków, nie przygotowaliśmy się na ten kryzys - mówiła.
Dodano:
Środa, 12 października 2022 (09:17)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Graffiti Polsat News | Agnieszka Dziemianowicz-Bąk | kryzys węglowy | samorządy | Jacek Sasin | NL | Mateusz Morawiecki