Marie Andrews, studentka z Oxfordu to tzw. mol książkowy. Marie wyniosła jednak to pojęcie na zupełnie nowy poziom! Oprócz czytania, książki służą jej również jako baza do tworzenia dekoracji. Za pomocą prostej, ale jakże czasochłonnej, techniki wycinania i zaginania pojedynczych stron w odpowiedni sposób, dziewczyna tworzy na książkach trójwymiarowe wzory. Zaczęło się od wycięcia imienia nauczycielki, która dostała tak ozdobioną książkę jako prezent. Dziś, Marie potrafi wycinać naprawdę skomplikowane i pełne detali kształty. Te prostsze zajmują jej około 3-4 godzin pracy. Trudniejsze, pełne szczegółów, nawet pełne 3 dni.
Jak mówi Marie, jej półki są już pełne tych małych dzieł sztuki. Zdumiewa ją, jak wiele można zrobić przy pomocy tak prostych narzędzi jak długopis i nożyczki. Książki często wędrują w nowe ręce jako prezenty i jeśli obdarowany nie widział wcześniej prac Marie, zazwyczaj jest nimi bardzo podekscytowany.
Dodano:
Poniedziałek, 11 maja 2020 (14:58)
Źródło:
Caters TV-
© 2020 Associated Press