Boko Haram to muzułmańska organizacja ekstremistyczna. Jej cel to wskrzeszenie kalifatu na terytoriach leżących nad brzegami jeziora Czad. Od VIII do XIX wieku istniało tam potężne państwo sułtanów, Kanem-Bornu. Współcześni afrykańscy dżihadyści prowadzą swoją świętą wojnę głównie na północy Nigerii, od 2009 r. Mają już na sumieniu kilkanaście tysięcy ofiar.
Hasło, pod którym walczą ekstremiści, można streścić następująco: „Wszystko, co zachodnie, jest złe”. Boko Haram sprzeciwia się nowoczesnej edukacji i wychowaniu, a nawet… powszechnemu dostępowi do książek. Dąży do tego, aby we wszystkich stanach Nigerii obowiązywało prawo szariatu.
W armii Boko Haram walczy obecnie kilkanaście tysięcy partyzantów. Stolicą proklamowanego przez ekstremistów państwa wyznaniowego – utworzonego na opanowanych przez nich terytoriach – zostało miasto Gwoza w północnonigeryjskim stanie Borno. W połowie listopada 2014 r. bojownicy zdobyli też inne miasta w tej części kraju, położone na obrzeżach stanu Adamawa. Siłom rządowym udało się wprawdzie je odbić, ale w ludziach pozostał strach. Mało kto wierzy, że wojsko będzie w stanie ich obronić. To dlatego lokalni mieszkańcy ochotniczo tworzy oddziały samoobrony. „Śpimy z otwartymi oczami. Nie chcemy żyć w kalifacie” – mówią. Najbardziej boją się katolicy…
Dodano:
Czwartek, 22 stycznia 2015 (11:02)