Dziwaczna słabość franka

Sytuacja jest wyjątkowa, a wielu frankowiczów jest bardzo zadowolonych. Jednak kurs poniżej 3,50 zł nie utrzyma się długo, zwłaszcza że jest konsekwencją wyprzedawania szwajcarskiej waluty przez najbogatszych Rosjan.


W ciągu ostatnich dni kurs euro do franka zahaczył o 1,1970, czyli znalazł się o krok od niewidzianego do 15 stycznia 2015 r. poziomu 1,20, kiedy to bank centralny Szwajcarii przestał bronić franka i zapewnił jedno z największych załamań kursu w historii rynku walutowego. Osłabienie ma jednak dość dziwne podstawy, na co zwracają uwagę analitycy Domu Maklerskiego TMS Brokers.