Niektóre osoby twierdzą, że nad Placem Kapitolu w Tuluzie widziały dziwny, ruchomy świetlisty punkt. Zjawisko to bada Xavier Passot, kierownik grupy badawczo-informacyjnej ds. niezidentyfikowanych zjawisk w przestrzeni powietrzno-kosmicznej. Ta nietypowa komórka powstał w latach 70. ubiegłego wieku i działa przy Francuskim Ośrodku Kosmicznym w Tuluzie.
Pochodzenie owego punku na razie pozostaje zagadką. – To zjawisko do dziś pozostaje niewytłumaczone. Najbardziej prawdopodobna hipoteza to taka, że widziano helikopter, ale wiele elementów ją obala, na przykład brak charakterystycznego hałasu, czy intensywność światła – tłumaczy Xavier Passot. Naukowiec nie uważa jednak, aby takie sprawy były dowodem na istnienie UFO. – Czasem chodzi o halucynacje, czasem o mistyfikację. Na naszym niebie mogą faktycznie pojawić się jakieś dziwne obiekty, ale ich pochodzenie to zupełnie inna problematyka – dodaje Passot.
Dodano:
Poniedziałek, 28 grudnia 2015 (15:28)
Więcej na temat:UFO