Sytuacja Koptów - egipskich chrześcijan - staje się coraz trudniejsza. Od dnia wybuchu Arabskiej Wiosny żyją w poczuciu nieustannego zagrożenia. Płoną ich świątynie, a oni sami stają się obiektem brutalnych napaści. Koptowie winą za te akty agresji obarczają islamskich fanatyków, wobec których policja jest bezradna. Egipscy chrześcijanie nie chcą jednak opuszczać swojej ojczyzny. - Kościoły zostały zniszczone, ale ludzie ocaleli. Nadal będziemy kochać ten kraj i muzułmanów, którzy są naszymi braćmi - deklaruje koptyjski biskup Boutros.
Dodano:
Niedziela, 1 września 2013 (03:43)