Czasami niełatwo ochronić się przed palącym, południowym słońcem. Coś lepszego niż parasol i zimne napoje stosują mieszkańcy hiszpańskiego miasteczka Zahara de la Sierra. Od kilkuset lat żywa jest tam tradycja bielenia domów wapnem. Zajmują się tym głównie kobiety, które przekazują sobie zalety i tajniki tej wiekowej sztuki.
Od wieków przez Zahara de la Sierra i całą Andaluzję przetaczały się różne zarazy. Dżuma, żółta gorączka, czy tyfus nauczyły mieszkańców bielić i dezynfekować swoje domy, pomimo że obróbka wapna potrafi być pracochłonna i niebezpieczna. Szczególnie, jeśli ktoś chce praktykować ją według starych tradycji.
Dodano:
Środa, 10 czerwca 2020 (11:28)
Więcej na temat:Hiszpania