"Inflacja w znaczącej mierze przyszła do nas z zewnątrz, ale tu gdzie możemy działać - działamy" - mówi w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Radosław Fogiel. "Drugą stroną monety, którą są rosnące raty kredytów - w wyniku wzrastających stóp procentowych, powinien być wzrost oprocentowania lokat. Staramy się wywierać presję na banki, żeby część tych pieniędzy, które są w obiegu - trafiła na lokaty" - mówi wicerzecznik PiS. Pytany o to, jak nakłonić prywatne banki, by podnosiły oprocentowanie lokat, polityk odpowiada: "Zmusić jest trudno w warunkach gospodarki rynkowej, i nikt nie zamierza tej gospodarki zmienić. Możemy wywierać presję. Mówić, by klienci banków też wywierali presję. (...) Przenosić lokaty tam, gdzie oprocentowanie jest najwyższe".
Gość Bianki Mikołajewskiej stwierdza: Sektor bankowy, który ma żniwa w ostatnich latach, powinien wykazać się pewną odpowiedzialnością.
Pytany o to, czy są przewidywane modyfikacje jeśli chodzi o program 500 plus, odpowiada: Program funkcjonuje, ma dobre efekty. Nie przewidujemy na razie zmian.
Dodano:
Poniedziałek, 6 czerwca 2022 (21:07)
Źródło:
RMF FM-
Więcej na temat:inflacja | rata kredytu | oprocentowanie lokat | 500 zł na dziecko | Radosław Fogiel