Bank Gospodarstwa Krajowego odwołał przetarg sprzedaży obligacji co wzbudziło dyskusję wśród polityków i ekonomistów. Posłanka PO Izabela Leszczyna wytknęła rządzącym, że "w UE tylko Węgry i Rumunia pożyczają drożej niż Polska", a rząd PiS-u nie chce przyjąć niskooprocentowanych pieniędzy z KPO. Radosław Fogiel kontrargumentował mówiąc, że wrzucanie tych dwóch kwestii do jednego worka jest niewłaściwe, a ogólna sytuacja w kwestii obligacji jest stabilna. Świadczyć o tym miałby m.in. koszt obsługi długu publicznego, który uplasuje się na poziomie 2 proc. PKB. "Do 2014 r. regularnie przekraczał on ten poziom" — dodał polityk.
Dodano:
Poniedziałek, 24 października 2022 (08:51)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News