Politycy partii rządzącej i opozycji dyskutowali w programie "Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii" o sprawie zatrzymania Tomasza L. przez ABW. Warszawski urzędnik miał w przeszłości działać w komisji likwidującej Wojskowe Służby Informacyjne i przekazywać informacje rosyjskim służbom wywiadowczym.
- Cała komisja to było dziecko Antoniego Macierewicza na zlecenie Jarosława Kaczyńskiego - stwierdził Marcin Kierwiński z PO.
- Jak Kaczyński na siłę wciskał Macierewicza do MON i do rodzących się służb, Radosław Sikorski zachował się honorowo i złożył dymisję, bo powiedział, że z kimś takim jak Macierewicz, nie chce współpracować - dodał.
- Co ciekawe, pan Tomasz L. w momencie aresztowania pracował w instytucji podległej warszawskiemu ratuszowi. Te tropy platformerskie są aż nadto jasne - stwierdził Radosław Fogiel z PiS.
- Cała komisja to było dziecko Antoniego Macierewicza na zlecenie Jarosława Kaczyńskiego - stwierdził Marcin Kierwiński z PO.
- Jak Kaczyński na siłę wciskał Macierewicza do MON i do rodzących się służb, Radosław Sikorski zachował się honorowo i złożył dymisję, bo powiedział, że z kimś takim jak Macierewicz, nie chce współpracować - dodał.
- Co ciekawe, pan Tomasz L. w momencie aresztowania pracował w instytucji podległej warszawskiemu ratuszowi. Te tropy platformerskie są aż nadto jasne - stwierdził Radosław Fogiel z PiS.
Dodano:
Niedziela, 11 grudnia 2022 (14:12)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Radosław Fogiel | Marcin Kierwiński | Rosja | Antoni Macierewicz | Rafał Trzaskowski | Radosław Sikorski