Gdzie za rozpalenie grilla nie dostaniesz mandatu?

Nawet 5 tys. zł może nas kosztować rozpalenie ogniska lub grilla w niedozwolonym miejscu w lesie. Jeżeli nie chcemy narażać się na takie koszty, warto wiedzieć, gdzie możemy bezpiecznie dla naszego portfela grillować.


Grilla można rozpalać w wielu miejscach publicznych, w niektórych parkach, na polanach, przy brzegach rzek lub jezior. Grillować można też we własnym ogrodzie lub na działce, o ile nie przeszkadzamy sąsiadom, nie zakłócamy ciszy nocnej oraz porządku publicznego.

Bardziej sporna jest kwestia grillowania na balkonie. Co prawda ogólnokrajowe przepisy nie zabraniają urządzania grilla na balkonie, gdyż jest on elementem prywatnej posesji, ale grillować nie można już na patio, które jest częścią wspólną, użytkowaną przez wielu mieszkańców.

Zresztą i do balkonu bywa wiele zastrzeżeń. Kodeks cywilny mówi o przypadkach immisji, czyli takich działaniach właścicieli mieszkań, których skutki odczuwają sąsiedzi. Do immisji można zaliczyć m.in. uciążliwy dym powstający podczas grillowania. Służby można wezwać, gdy grillowanie przekształca się w zabawę zakłócającą porządek publiczny lub gdy istnieje realne zagrożenie zaprószenia ognia i wywołania pożaru.