Ufam, że ludzie zajmujący się tą sprawą w czystości swojego sumienia uważają, iż w Smoleńsku doszło do wybuchów. Ja takiego przekonania nie mam. Macierewicz w ramach prac swojego zespołu pokazał kilka ważkich argumentów, ale ja nie potrafię rozstrzygnąć, czy są one słuszne. Smoleńsk to zbyt poważna sprawa, żeby rozstrzygać o niej na zasadzie wiary lub niewiary. To nieprofesjonalne - mówi gość Kontrwywiadu RMF FM, poseł PIS Zbigniew Girzyński.
Dodano:
Piątek, 19 kwietnia 2013 (08:17)
Źródło:
INTERIA.TV-
Więcej na temat:Zbigniew Girzyński | Prawo i Sprawiedliwość | katastrofa w Smoleńsku | kontrwywiad rmf fm | Antoni Macierewicz | Jarosław Kaczyński