- Byłem na Marszu Niepodległości. To bardzo piękne wydarzanie w Święto Niepodległości - powiedział w "Gościu Wydarzeń" były wicepremier i minister kultury w rządzie PiS prof. Piotr Gliński. Jak dodał, w ten dzień warto być razem z innymi osobami, które manifestują swój patriotyzm. - Na marszu widziałem pełne spektrum społeczne. Bardzo dobrze, że w świątecznej atmosferze i bez prowokacji się odbyło to wydarzenie - przekazał polityk. Prowadzący Grzegorz Kępka zapytał gościa o wpis Donalda Tuska. Premier z okazji 11 listopada napisał, że "Polska silna, dobrze uzbrojona i zjednoczona wokół sprawy suwerenności i bezpieczeństwa to nasze wspólne narodowe zadanie". - Ważne w polityce są działania, a nie słowa - skomentował polityk PiS. - Tusk jest znany z tego, że jego słowa się często rozmijają z rzeczywistością - dodał. - My prowadząc Polskę w stronę ambitnego rozwoju, realizowaliśmy projekty suwerenności energetycznej - zaznaczył Gliński. Jak wyjaśnił polityk PiS, Tusk był temu przeciwny. - On był, może ukrytym, zwolennikiem Nord Streamu. Najpierw musiałby udowodnić, ze jest za taką polityką. Dopiero potem bym w to uwierzył - powiedział. Gliński odniósł się do krytyki Sławomira Mentzena dotyczącego poprzednich rządów. Lider Konfederacji stwierdził, że "dziwi się politykom PiS, że nie jest im wstyd przychodzić na Marsz Niepodległości". Mentzen wypomniał PiS, że "robili wszystko aby ograniczać suwerenność" m. in. zgodzili się na powiązanie pieniędzy KPO z praworządnością. - To była gra z Unią Europejską. On zaś nigdy nie brał odpowiedzialności za Polskę. Bardzo łatwo mu recenzować w sposób fałszywy i radykalny - dodał.
Dodano:
Poniedziałek, 11 listopada (20:14)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Gość Wydarzeń | Piotr Gliński | Prawo i Sprawiedliwość | Marsz Niepodległości | Donald Tusk