Paweł Grzesiowski i Konstanty Szułdrzyński uważają, że nowych przypadków zakażeń koronawirusem jest znacznie więcej, niż podaje Ministerstwo Zdrowia. Według specjalistów trzeba patrzeć na liczby zgonów i hospitalizacji, by poznać prawdziwy rozmiar pandemii.
- Liczbę zakażeń musimy przemnożyć co najmniej razy pięć, by uzyskać właściwy obraz pandemii. To widać po ilościach zgonów. Jeżeli dzisiaj zmarło 75 osób, to zarazić musiało się co najmniej 7,5 tys. osób. Natomiast należy pamiętać, że zgony następują z opóźnieniem około miesięcznym. Jeśli cofniemy się o miesiąc, to wtedy zakażonych mieliśmy tysiąc osób – wyjaśniał Paweł Grzesiowski w rozmowie z Grzegorzem Kępką.
Fragment programu "Gość Wydarzeń", emitowanego na antenie Polsat News.
- Liczbę zakażeń musimy przemnożyć co najmniej razy pięć, by uzyskać właściwy obraz pandemii. To widać po ilościach zgonów. Jeżeli dzisiaj zmarło 75 osób, to zarazić musiało się co najmniej 7,5 tys. osób. Natomiast należy pamiętać, że zgony następują z opóźnieniem około miesięcznym. Jeśli cofniemy się o miesiąc, to wtedy zakażonych mieliśmy tysiąc osób – wyjaśniał Paweł Grzesiowski w rozmowie z Grzegorzem Kępką.
Fragment programu "Gość Wydarzeń", emitowanego na antenie Polsat News.
Dodano:
Niedziela, 24 października 2021 (10:06)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:ognisko zakażeń koronawirusem | koronawirus | pandemia | Paweł Grzesiowski | dr Konstanty Szułdrzyński | Gość Wydarzeń | Grzegorz Kępka