- Dzieje się nie tylko w prawie, dzieje się dużo w ekonomii, w gospodarce. Pojawił się straszak – stagflacja – mówi w najnowszym odcinku autorskiego videocastu Robert Gwiazdowski. - Nie bez powodu Jarosław Kaczyński chwalił Thomasa Piketty’ego. Jak Mateusz Morawiecki - też chwalił Piketty’ego. Wychodzą bowiem obaj panowie z założenia, że są w stanie aktywnie przy pomocy państwa oddziaływać na gospodarkę. Owszem są. W krótkiej perspektywie czasu to nawet coś się może im udać. Tylko że potem następuje pogorszenie stanu organizmu – dodaje.
Gwiazdowski mówi Interii. Odc. 8: Drukowanie węgla, czyli o przewadze podaży nad popytem
Reklama
Więcej filmów
Reklama