W niedzielę w miejscowości Sarnowa Góra podczas wojskowego pikniku doszło do incydentu, podczas którego policyjny śmigłowiec Black Hawk zahaczył o linie energetyczne. W wydarzeniu brał udział Maciej Wąsik.
- Nie było mnie wówczas, ja już odjechałem samochodem. Z resztą opozycja sugeruje, że ja przyleciałem tym Black Hawkiem i odleciałem nim. To jest oczywiście nieprawda. Oni kłamią - zaznaczył wiceminister.
Jak wyjaśnił, "nie był to zwykły piknik". - To nie był żaden piknik związany z kampanią wyborczą. Patronem tego wydarzenia oprócz ministra obrony narodowej był chociażby marszałek (woj. mazowieckiego – red.) Adam Struzik. Zarzuty, które są ze strony opozycji, są dziwne - dodał.
- Rzeczywiście doszło do pewnego incydentu, ale chciałbym podkreślić, że wszystkie stosowne służby badają ten incydent: prokuratura, komisja badań wypadków lotniczych, a także Biuro Kontroli Policyjnej. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ta sprawa zostanie wyjaśniona - zaznaczył.
- Nie było mnie wówczas, ja już odjechałem samochodem. Z resztą opozycja sugeruje, że ja przyleciałem tym Black Hawkiem i odleciałem nim. To jest oczywiście nieprawda. Oni kłamią - zaznaczył wiceminister.
Jak wyjaśnił, "nie był to zwykły piknik". - To nie był żaden piknik związany z kampanią wyborczą. Patronem tego wydarzenia oprócz ministra obrony narodowej był chociażby marszałek (woj. mazowieckiego – red.) Adam Struzik. Zarzuty, które są ze strony opozycji, są dziwne - dodał.
- Rzeczywiście doszło do pewnego incydentu, ale chciałbym podkreślić, że wszystkie stosowne służby badają ten incydent: prokuratura, komisja badań wypadków lotniczych, a także Biuro Kontroli Policyjnej. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ta sprawa zostanie wyjaśniona - zaznaczył.
Dodano:
Poniedziałek, 21 sierpnia 2023 (21:17)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:prokuratura | komisja badania wypadków lotniczych | Maciej Wąsik | Gość Wydarzeń | Bogdan Rymanowski