Amerykańscy policjanci przekonują się do korzystania w czasie służby z mini kamer przymocowanych do okularów. Urządzenia te rejestrują wszystkie interwencje i kontrole. Oprócz dokumentacyjnej, nagrania pełnią jeszcze jedną ważną funkcję – pozwalają policjantom oczyścić się z zarzutów w sytuacji, w której zatrzymany składa zażalenie na ich pracę. Mogą też być wykorzystane jako dowód w sądzie.
Kamery zaczęły być testowane na większą skalę po wydarzeniach, jakie rozegrały się w sierpniu w mieście Ferguson w stanie Missouri. Podczas interwencji policjant zastrzelił tam nieuzbrojonego nastolatka. Protest lokalnych mieszkańców przerodził się w wielodniowe, gwałtowne zamieszki. Nic dziwnego, że zainteresowanie nagrywaniem działań policji wzrosło. – Taka technologia z jednej strony chroni społeczeństwo przed potencjalnymi nadużyciami ze strony władzy; z drugiej – broni policjantów przed fałszywymi oskarżeniami – tłumaczą eksperci.
Dodano:
Poniedziałek, 13 października 2014 (08:54)
