„Wizyta miała być nie tylko symbolem, ale przede wszystkim rozmową o tym, jak wygląda sytuacja Ukrainy, jakie są jej aktualne potrzeby. Wbrew dość pozytywnym militarnym nastrojom ostatnich dni, kiedy Rosja zaczęła wycofywać się spod Kijowa, to w rzeczywistości sytuacja jest dużo poważniejsza” - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych komentując wizytę Andrzeja Dudy w Kijowie.
"Na wschodzie Ukrainy dojdzie w najbliższych dniach do potężnej bitwy pancernej, prawdopodobnie największej takiej bitwy od II wojny światowej i dzisiaj potrzebne są rozmowy z Ukrainą o tym, czego Ukraina potrzebuje, żeby tę bitwę wygrać. To był główny temat rozmów prezydentów w Kijowie" - przekazał dyplomata.
"Ukraina potrzebuje sprzętu, broni, wsparcia sojuszniczego, także jeśli chodzi o współpracę wywiadowczą, to oczywiście cały czas się dzieje. Cały czas mamy do czynienia z głosami w Europie Zachodniej, także w naszej części Europy, żeby jak najszybciej tę wojnę zakończyć za jakąkolwiek cenę, żeby doprowadzić do rozmów z Rosją, nieważne czy Ukraina wygra, czy przegra" - stwierdził gość Roberta Mazurka.
„Jest w NATO miejsce dla Ukrainy, jeżeli Ukraina tak zdecyduje. NATO ma w traktacie północnoatlantyckim bardzo jasny zapis o otwartości na przyjmowanie kolejnych krajów w Europie. I nikt ani nic nie może zabronić żadnemu krajowi wstąpienia do Sojuszu, jeżeli będzie wola sojuszników i tego państwa, które chce wstąpić” – mówił Paweł Jabłoński w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM.
Wiceminister spraw zagranicznych był pytany także o stosunek bliskiego sojusznika PiS, Viktora Orbana do wojny na Ukrainie. „Jestem tym bardzo mocno rozczarowany na poziomie emocji i odczuć. To jest pewna polityka węgierska, z którą mamy już do czynienia od jakiegoś czasu” – mówił Jabłoński. Wiceszef MSZ ma jednak nadzieję, „że nie zakończył się etap współpracy politycznej. Tak samo jak nie zakończyła się współpraca polityczna miedzy Polską a Niem
"Na wschodzie Ukrainy dojdzie w najbliższych dniach do potężnej bitwy pancernej, prawdopodobnie największej takiej bitwy od II wojny światowej i dzisiaj potrzebne są rozmowy z Ukrainą o tym, czego Ukraina potrzebuje, żeby tę bitwę wygrać. To był główny temat rozmów prezydentów w Kijowie" - przekazał dyplomata.
"Ukraina potrzebuje sprzętu, broni, wsparcia sojuszniczego, także jeśli chodzi o współpracę wywiadowczą, to oczywiście cały czas się dzieje. Cały czas mamy do czynienia z głosami w Europie Zachodniej, także w naszej części Europy, żeby jak najszybciej tę wojnę zakończyć za jakąkolwiek cenę, żeby doprowadzić do rozmów z Rosją, nieważne czy Ukraina wygra, czy przegra" - stwierdził gość Roberta Mazurka.
„Jest w NATO miejsce dla Ukrainy, jeżeli Ukraina tak zdecyduje. NATO ma w traktacie północnoatlantyckim bardzo jasny zapis o otwartości na przyjmowanie kolejnych krajów w Europie. I nikt ani nic nie może zabronić żadnemu krajowi wstąpienia do Sojuszu, jeżeli będzie wola sojuszników i tego państwa, które chce wstąpić” – mówił Paweł Jabłoński w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM.
Wiceminister spraw zagranicznych był pytany także o stosunek bliskiego sojusznika PiS, Viktora Orbana do wojny na Ukrainie. „Jestem tym bardzo mocno rozczarowany na poziomie emocji i odczuć. To jest pewna polityka węgierska, z którą mamy już do czynienia od jakiegoś czasu” – mówił Jabłoński. Wiceszef MSZ ma jednak nadzieję, „że nie zakończył się etap współpracy politycznej. Tak samo jak nie zakończyła się współpraca polityczna miedzy Polską a Niem
Dodano:
Czwartek, 14 kwietnia 2022 (09:37)
Źródło:
RMF FM-
Więcej na temat:poranna rozmowa | poranna rozmowa w RMF | Robert Mazurek | wojna Rosja-Ukraina | Paweł Jabłoński