- Plan Morawieckiego jest pusty, zagrożony i to nie jest nic nowego. Morawiecki i Szałamacha nie powinni tworzyć naiwnych wizji potęgi i chwały dla maluczkich. Sugerowałbym, żeby zajmowali się finansami, które oddaliśmy w świetnym stanie, zamiast je niszczyć – mówi gość Kontrwywiadu RMF FM, były wicepremier i minister finansów, Jacek Rostowski z PO.
Polska znana z dronów bojowych i samochodów elektrycznych? - Dlaczego nie sonda na Marsa? – pyta Rostowski. Jego zdaniem „jeżeli PiS dalej będzie spełniał swoje kłamliwe obietnice, to deficyt budżetowy będzie powyżej 4 proc. i UE zatrzyma środki unijne”. Były minister finansów uważa, że jeśli Unia wstrzyma środki, to „zamiast planu wielkiego i szybkiego rozwoju, będzie załamanie gospodarcze”. - Połowa programu Morawieckiego to środki unijne, które my załatwiliśmy. 200 mln to środki, które należą do spółek prywatnych. W ogóle nie należą do premier. Reszta to środki po części w BGK. Bierze się rzeczy, które istnieją, wymyśla się nowe nazwy, ogłasza się dobrze brzmiące hasło i mówi się, że to coś nowego – komentuje gość RMF FM.
Dodano:
Środa, 17 lutego 2016 (09:26)
Źródło:
RMF-