Upał szkodzi nie tylko nam, ale także produktom, które kupujemy. Im jest cieplej, tym trudniej wybrać ładne i świeże warzywa i owoce.
- Jeżeli kupujemy na lokalnym bazarze, warto robić to rano. Wtedy towar jest jeszcze świeży, nie rozgrzany słońcem. Niestety z powodu wysokich temperatur wszystkie procesy gnilne rozwijają się dużo szybciej. Ważne żeby kupować warzywa i owoce, które nie są uszkodzone. Ja zawsze, zanim kupię, muszę dotknąć – mówi Grzegorz Goleń, szef kuchni restauracji Strauss w Hotelu Polonia Palace.
Nawet gdy uda nam się zakupić świeże produkty, trzeba wiedzieć jak je przewozić i przechowywać w wysokiej temperaturze. Wbrew pozorom nie każdy świeży owoc czy warzywo powinno trafić do lodówki. Przykładem są pomidory, dla których optymalna temperatura to 10-13 stopni.
- Pomidory wciągnięte z lodówki, zwłaszcza w lecie, nie mają ani smaku, ani aromatu – komentuje Grzegorz Goleń.
Podobnie jest z ogórkami i papryką. Zdecydowanie lepiej przechowywać je w temperaturze pokojowej. Jabłka, cytrusy i warzywa korzeniowe dużo lepiej znoszą piwnicę niż lodówkę. Ziemniaki w lodówce zaczną wchodzić w proces rozkładania skrobi do cukrów prostych i staną się słodkie.
Więcej filmów
Reklama