Silny, stanowczy przywódca czy marionetka? Donald Tusk już od roku jest przewodniczącym Rady Europejskiej. W ekspresowym tempie nauczył się angielskiego i zarobił krocie – ponad milion złotych. Do jego największych osiągnięć zalicza się przeforsowanie przedłużenia sankcji dla Rosji, pomoc w rozwiązaniu kryzysu w Grecji oraz kompromis w sprawie uchodźców. Zagraniczni komentatorzy wytykają mu jednak, że skupia się na sprawach ważnych dla Polski, pomijając problemy strefy euro.
Jak jego pracę oceniają Polacy? – Donald Tusk musi uświadomić Europie, że kryzys emigracyjny może zniszczyć Unię Europejską. Jak na razie mu się to nie udaje i to jest chyba ta rzecz, z której będziemy go pamiętali – komentuje dr Łukasz Jasina, politolog i publicysta Kultury Liberalnej.
Dodano:
Środa, 2 grudnia 2015 (13:35)
Więcej na temat:przewodniczący Rady Europejskiej