Adam Jarubas z PSL skomentował w "Graffiti" wynik wyborów samorządowych. - Lewica zanotowała niższy wynik niż się wszyscy spodziewali, pewnie ona sama. Została skarcona za tę awanturę, którą wywołali po stronie koalicji. Bo generalnie powstało wrażenie chaosu, niezależnie już od kwestii aborcji, ale powstało wrażenie, że koalicja rządząca się kłóci i to nie było dobre. Rzeczywiście, mogło to wpłynąć w jakimś zakresie na demobilizację wyborców - wskazał polityk. Po tym, jak na początku marca Szymon Hołownia ogłosił, że Sejm projektami o przerywaniu ciąży zajmie się po 11 kwietnia, doszło do sporu wewnątrz koalicji i często bardzo krytycznych głosów pod adresem marszałka ze strony parlamentarzystów Lewicy. - Ale wydaje mi się, że to nie jest powód, żeby dzisiaj wzruszać tę umowę koalicyjną, którą mamy - kontynuował Jarubas. - Jestem pewien, że nikt z PSL nie złożył do premiera takich żądań, że chcemy zrewidować układ ministerstw - dodał.
Dodano:
Piątek, 12 kwietnia (10:05)
Źródło:
Polsat News-
Polsat News
Więcej na temat:Graffiti Polsat News | Adam Jarubas | Polskie Stronnictwo Ludowe | wybory samorządowe | trzecia droga | lewica