Straż przybrzeżna Korei Południowej ujawniła w poniedziałek materiał wideo, na którym widać uciekającego z tonącego promu kapitana Lee Joon-seoka. Prom zatonął 16 kwietnia u wybrzeży wyspy Jindo.
Na wideo widać, jak Lee, ubrany tylko w sweter i majtki, skacze z promu, który tonie pochylony o 45 stopni, i wskakuje na łódź ratunkową.
Według Kim Kyung-il, funkcjonariusza straży przybrzeżnej, uciekający członkowie załogi statku nie powiedzieli ratownikom, kim są.
"Wszyscy mieli na sobie kamizelki ratunkowe, więc nie można było określić, czy to ktoś z załogi czy pasażer" – powiedział Kim dziennikarzom zgromadzonym w porcie Jindo.
W poniedziałek nurkowie wznowili poszukiwania ponad 100 ciał wciąż uwięzionych w zatopionym promie. Akcję prowadzoną w weekend utrudniała zła pogoda, silne prądy i pływające wszędzie szczątki statku.
Liczba ofiar katastrofy wzrosła do 188. Wciąż brakuje 114 osób, choć - zdaniem władz - lista pasażerów statku może być niedokładna.
Dodano:
Poniedziałek, 28 kwietnia 2014 (12:20)
Źródło:
INTERIA.TV-
© 2014 Associated Press
Więcej na temat:katastrofa promu